„Co cieszy Alberta?” Gunilla Bergström
Wydawnictwo:
Zakamarki
Liczba
stron: 28
Oprawa:
Twarda
Rok
wydania: 2015
Cena
detaliczna: 24,90 zł
Albert
Albertson to dobrze znana postać
wśród małych
czytelników. Utożsamia
się z nią
wiele dzieci, także mój
syn. Dlatego najnowsza książka
o tym bohaterze bardzo przypadła
nam do gustu :-)
Tym
razem rezolutny chłopiec
razem ze swoim tatą
rozpaczają z powodu
zakończenia świąt
i powrotu do szarej rzeczywistości.
Dodatkowo, Alberta przygnębia
sypiąca się
choinka, zjedzone cukierki czy choroba najlepszego kolegi. Nie tak to
powinno być...
Przysłuchująca
się tym narzekaniom
babcia nie może
powstrzymać się
od śmiechu i ciągle
powtarza, że to dobrze,
że tata i syn się
tak beznadziejnie czują.
Podejście babci tylko
wzmaga irytację wnuczka.
No bo przecież codziennie
powinno być fajnie.
Najlepiej, żeby Wigilia
była każdego
dnia. Ale czy na pewno wtedy byłoby
tak fajnie? Na szczęście
dzięki swojej babci
Albert przestaje marudzić
i zaczyna rozumieć
wyjątkowość
różnych wydarzeń.
„Co
cieszy Alberta?” w bardzo zabawny sposób pomaga docenić
czas nudy, który jest zapowiedzią
czegoś nowego i
ciekawego. Mały bohater
po raz kolejny intrygował
i rozbawiał mojego syna.
Bo przecież tak wiele
mają ze sobą
wspólnego. Mój przedszkolak go uwielbia i zawsze jest ciekawy, co
tym razem przytrafiło się
jego rówieśnikowi.
Jak
zwykle na uwagę zasługuje
piękna szata graficzna,
świetne ilustracje i
twarda oprawa.
„Co cieszy Alberta?” Gunilla Bergström
Reviewed by Unknown
on
02:19:00
Rating:
Brak komentarzy: