„Prawda czy fałsz? Czyli zbiór podejrzanych ciekawostek” Jan Payne
Otaczający
nas świat jest
zadziwiający i
fascynujący. Fakty
dotyczące przyrody i
nauki potrafią zaskoczyć
nie jedną osobę.
Dzieci bardzo chętnie
dowiadują się
nowych rzeczy i zadają
mnóstwo pytań. To
właśnie
dla nich Wydawnictwo Jedność
wydało książkę
„Prawda czy fałsz?
Czyli zbiór podejrzanych ciekawostek”, która poprzez zabawę
przekazuje interesujące
informacje.
W
środku tego wydania
znajdziemy 4 rozdziały:
świat przyrody, nasza
potężna planeta, co
nieco o nauce i superludzie. Każdy
z nich zawiera różnego
rodzaju fakty i mity. Naszym zadaniem jest odgadnięcie,
czy ciekawostka jest prawdziwa czy może
jest po prostu kłamstwem.
Na każdej stronie,
rozpoczynającej rozdział
znajdziemy listę, na
której odhaczamy prawda czy fałsz
przy danej informacji. Później,
oczywiście weryfikujemy
nasze typy :-)
Wspólne
czytanie i zgadywanie okazuje się
świetną
i pouczającą
zabawą. Sama w życiu
bym nie wpadła na to, że
mors potrafi chodzić na
zębach, jaszczurka
porzuca swój ogon, gdy dopanie ją
drapieżnik a w nosie psa
gończego ulokowane są
4 miliardy komórek węchowych!
Zaskakujące prawda?
Ale
to nie wszystko. Mój syn nie mógł się nadziwić, że drzewo może
zamienić się w kamień, Sahara wcale nie jest najbardziej suchym
miejscem na Ziemi, krzyk nie może wywołać lawiny, a pierwszy rower
wcale nie miał pedałów :-) To tylko niektóre z zawartych w
książce ciekawostek :-)
„Prawda
czy fałsz?” to bardzo ciekawy tytuł, ale ma też kilka minusów.
Niestety czcionka jest bardzo mała i nie ułatwia samodzielnego
czytania. Brakowało mi też kolorów, bo ilustracje były ich
pozbawione. Aha, jeszcze jedno. Za zbędny uważam podrozdział „źli,
szaleni, niebezpieczni”, który według mnie nie nadaje się dla
dzieci. Ale tak poza tym nie można się do niczego przyczepić.
Razem z dziećmi, po lekturze książki jesteśmy bogatsi o nową,
interesującą wiedzę :-), którą zdobyliśmy bawiąc się świetnie
:-)
„Prawda czy fałsz? Czyli zbiór podejrzanych ciekawostek” Jan Payne
Reviewed by Unknown
on
13:07:00
Rating:
Brak komentarzy: