Tańczymy już tylko w Zaduszki. Reportaże z Ameryki Łacińskiej. Szymon Opryszek, Maria Hawranek
Wydawnictwo: Znak Literanova
Liczba stron: 288
Oprawa: Twarda
Rok wydania: 2016
Cena detaliczna: 37,90 zł
Liczba stron: 288
Oprawa: Twarda
Rok wydania: 2016
Cena detaliczna: 37,90 zł
Reportaż
to jeden z moich ulubionych gatunków literackich. Poznawanie innych
miejsc, kultur i przede wszystkim historii ludzi wywołuje u mnie
wiele emocji. Nie zawsze są to pozytywne odczucia. Często mam
wrażenie, że w wyobraźni znajduję się w centrum opisywanych
miejsc. Doświadczam, przeżywam i poznaję. Tym razem znalazłam się
w samej Ameryce Łacińskiej, do której zaprowadziła mnie książka
pt. „Tańczymy już tylko w Zaduszki. Reportaże z Ameryki
Łacińskiej” autorstwa Szymona Opryszka i Marii Hawranek.
Na
288 stronach czytelnik odkryje 15 różnych historii z takich krajów
jak: Kolumbia, Peru, Ekwador, Meksyk, Wenezuela, Boliwia, Paragwaj
czy Brazylia. Nie są to jednak podróżnicze opowiastki o zabytkach
i historii, ale przejmujące historie o ludziach, których życie
wystawiło na różne próby.
Bardzo
ciekawa jest opowieść o okrutnej chorobie Alzhaimer, która dotyka
rzesze mieszkańców w jednym z obszarów geograficznych w Kolumbii.
Nikt nie wie, na kogo trafi. Kolejne pokolenia noszą w sobie wadliwy
gen, który w niespodziewanym momencie objawia się w postaci
choroby. Badania naukowców do tej pory nie pomogły w rozwikłaniu
tej przerażającej zagadki...
Ten
reportaż jest wstępem do dalszego zgłębiania tajemnic Ameryki
Łacińskiej. Dzięki determinacji autorów przeczytamy m.in. jakie
inne oblicze kryje Peru, w którym masowo wydobywa się złoto.
Zdziwicie się co z pozoru niewinne ogłoszenie o pracę może kryć
w sobie. Czarny rynek kwitnie tam na całego.
Cały
cykl reportaży jest bardzo zróżnicowany. Nie dość, że poznajemy
historię zwykłych ludzi, których życie okrutnie doświadczyło,
to również przeczytamy zaskakującą, ale pozytywną opowieść o
więźniach, którzy znaleźli pracę u francuskiego projektanta.
Bardzo
duże wrażenie wywarł na mnie reportaż z Wenezueli, w której
młodzi ludzi postanowili w niekonwencjonalny sposób zademonstrować
swój sprzeciw wobec władzy. Wszystko zaczęło się po zatrzymaniu,
rozebraniu i upokorzeniu studenta przez tamtejsze służby. Na znak
sprzeciwu młodzi ludzie zaczęli umieszczać... swoje nagie zdjęcia
w Internecie! By się zbuntować, by pokazać, że są równi, że
się nie boją i że się nie dadzą..
Choć
historie w książce są bardzo ciekawe,
to
nie do końca tytuł spełnił moje oczekiwania. Przeszkadzał mi
trochę styl pisania i czasami chaotyczne wzmianki o historii. Ale i
tak się cieszę, że dzięki autorom mogłam z innej perspektywy
spojrzeć na ten daleki kontynent.
Tańczymy już tylko w Zaduszki. Reportaże z Ameryki Łacińskiej. Szymon Opryszek, Maria Hawranek
Reviewed by Unknown
on
14:00:00
Rating:
Na pewno dowiedziałabym się wiele ciekawego. Może kiedyś przeczytam, jak znajdę czas.
OdpowiedzUsuń