„10 razy 10” Herve Tullet
Wydawnictwo: Babaryba
Liczba stron: 128
Oprawa: Twarda
Rok wydania: 2014
Cena detaliczna: 34,90 zł
Liczba stron: 128
Oprawa: Twarda
Rok wydania: 2014
Cena detaliczna: 34,90 zł
Jeśli
jeszcze nie zapoznaliście się z książeczkami wyjątkowo
kreatywnego autora Herve Tulleta to czas nadrobić zaległości. Jego
dzieła (inaczej ich nazwać nie można) wyróżniają się
pomysłowością i oryginalnością. A przy tym pomagają w nauce.
Przykładem może być tytuł „10 razy 10”, który w błyskotliwy
sposób przybliża dzieciom świat liczb, kolorów, kształtów i
innych zagadnień.
Aby
w pełni zrozumieć książkę Tulleta musimy ją wspólnie z
dzieckiem „przejść”. Rozpoczynamy od cyferek, których ilość
jest równa ich wartości. Zaczynamy od samotnej 1, a kończymy na
dziesięciu 10. Później przenosimy się na paluszki. Ale, żeby
było śmieszniej wszystko rozrysowane jest na jednej dłoni. I tak,
1 palec może nie zaskakuje, ale już 8,9 czy 10 na jednej dłoni już
tak. Przecież nie wszystko musi być poukładane i takie oczywiste
:-)
Kolejny
rozdział skupia się na kolorach, które z zgodnie z tematem książki
wyróżnione zostały w ten sposób; pierwszy jest biały, szósty
jest zielony, dziewiąty jest brązowy itp. Najciekawsze jest to, że
barwy się przenikają, ukazując dzieciom możliwości mieszania
kolorów.
Były
już cyfry i kolory. To teraz przyszła kolej na ciało. I tu zaczyna
się prawdziwa zabawa :-) Są 3 nosy, 6 stóp czy... 8 dziurek w
nosach. Efekt jest bardzo zabawny i muszę przyznać, że chłopcom
podobał się ten przedziwny stworek.
Inne
rozdziały są równie ciekawe. „Było sobie życie” w prostej
formie przekazuje powstanie świata na Ziemi, są kształty, gry
(takie przed telewizorem jak i zespołowe), jest też miejsce na
bajkę, w której to księżniczki mierzą się ze złymi
czarownicami czy też wyścigi i zgadywanki.
Na
koniec w bardzo obrazowy sposób ukazane zostały liczby od 100 do...
nieskończoności. Taki milion ziarenek piasku może zaskoczyć
niejednego młodego czytelnika:-)
Podoba
mi się w tej książeczce, że jest inna niż wszystkie, że
zaskakuje, rozbawia, uczy i w prostej i atrakcyjnej graficznie formie
przekazuje tak wiele. Cieszę się, że możemy ją mieć w swojej
biblioteczce, bo kreatywnie spędziliśmy przy niej czas.
„10 razy 10” Herve Tullet
Reviewed by Unknown
on
04:39:00
Rating:
Brak komentarzy: