„Koszmarna dwójka” Jory John, Mac Barnett
Wydawnictwo:
Egmont
Liczba stron: 224
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2015
Cena detaliczna: 19,99 zł
Liczba stron: 224
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2015
Cena detaliczna: 19,99 zł
Mówi się, że nie ocenia
się książki po okładce. I sama często trzymam się tej zasady.
Jednak w przypadku książki „Koszmarna dwójka” należy zrobić
wyjątek. Bo już sama okładka jest zachęcającym wstępem do
pełnej humoru opowieści, przeznaczonej dla starszych dzieci. Ale co
zaskakujące mnie także bardzo wciągnęła ta zabawna historia.
Ale przenieśmy się teraz
do Doliny Ospałej, z pozoru spokojnej krainy, pełnej pasących się
krów. To właśnie do takiego nudnego miejsca sprowadza się Miles,
chłopiec, uważany za najlepszego kawalarza w swojej dawnej szkole.
Sytuacja wydaje się beznadziejna, bo dla naszego bohatera wszystko
wokół jest nijakie i nieciekawe. Jednak pierwszy dzień szkoły
przynosi wielkie zaskoczenie. Okazuje się, że na schodach
prowadzących do budynku ktoś zaparkował samochód samego
dyrektora! Miles jest zachwycony takim żartem i zdaje sobie sprawę,
że w tej szkole ma konkurencję w dążeniu do tytułu najlepszego
kawalarza. Dalsze wydarzenia przynoszą jeszcze więcej zabawnych
sytuacji. A wszystkiemu ciągle towarzyszą krowy...
Na dodatek Milesowi zostaje
przydzielony opiekun. Nie byle jaki... Niles, to chłopiec ułożony,
pilny, zawsze gotowy do służenia dyrektorowi Barkinowi (któremu
nowy uczeń mocno zaszedł za skórę). Gorzej być nie może, bo
nasz bohater musi znosić towarzystwo prymusa i lizusa. Ale to tylko
pozory...
W dalszej części powieści
okazuje się, że jakiś nieznajomy uprzedza wszystkie kawały, które
próbuje uskutecznić chłopiec. To bardzo ciekawa zagadka... Jednak
jej finał i tytułowa „koszmarna dwójka” dadzą popis swoich
umiejętności i zostaną zapamiętani na długo.
Podsumowując, książka
jest naprawdę niesamowita. Mój syn śmiał się co chwilę, a ja
razem z nim :-) Dowiedział się przy okazji wiele ciekawostek na
temat... krów! Poza świetnymi dialogami, zabawną fabułą,
rewelacyjnymi ilustracjami (idealnie pasującymi do całej historii)
nie brakowało również mądrego przekazu. Bo nie zawsze możemy
oceniać kogoś po pozorach, a przyjaźń można znaleźć tam, gdzie
się tego nie spodziewamy...
„Koszmarna dwójka” Jory John, Mac Barnett
Reviewed by Unknown
on
10:06:00
Rating:
chyba jest ona podobna do Mikołajka albo przygód Mateuszka :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś poklikać w linki na moim blogu?
http://photo-andyou.blogspot.com/2015/07/dresslink.html